True crime z nutą nadprzyrodzonego: o książce „Klątwy, duchy i zbrodnie” Renaty Kuryłowicz

okładka klątwy duchy i zbrodnie renata kuryłowicz

W październiku, gdy wieczory stają się coraz dłuższe, a światło świec zastępuje słońce, lubię sięgać po książki, które pozwalają zajrzeć w ciemniejsze zakamarki ludzkiej natury.

Jedną z takich lektur jest „Klątwy, duchy i zbrodnie” Renaty Kuryłowicz – autorki, która łączy pasję do historii z chłodnym reporterskim spojrzeniem.

W duchu zbliżającego się listopada, a także w czasie, gdy wspominamy bliskich, których już z nami nie ma, wydawnictwa chętnie sięgają po tytuły wprowadzające w odpowiedni nastrój refleksji, ale i atmosferę grozy. Jedną z takich propozycji jest książka „Klątwy, duchy i zbrodnie” autorstwa Renaty Kuryłowicz, znanej z prowadzenia podcastu @renata_z_worka_kosci. Ta październikowa premiera to prawdziwa gratka dla fanów brutalnych zbrodni, creepypast, nawiedzonych miejsc i turystyki post mortem.

okładka groza klątwy duchy i zbrodnie renata kuryłowicz

O czym jest książka?

Książka przypomina nieco inną tegoroczną publikację wydawnictwa Znak – autorstwa Makabrycji – Renata w podobny sposób podchodzi do tematu: analizuje źródła, sięga do materiałów historycznych, zahacza o legendy i plotki, lecz przede wszystkim opiera się na zweryfikowanych informacjach, popartych solidną bibliografią.

Tematy, które porusza książka:

  • zło w człowieku
  • granice nauki i moralności (np. wykopywanie zwłok)
  • ofiary systemu i społecznego osądu
  • współczesne zbrodnie i niewyjaśnione zjawiska

Autorka przytacza bulwersujące wydarzenia, w których obok grozy i niepokoju pojawia się też współczucie dla pokrzywdzonych. Przez te historie przebija refleksja nad tym, ile zła potrafi tkwić w drugim człowieku. Renata stara się zachować obiektywizm, pozostawiając ocenę opisywanych tragedii i szokujących czynów w rękach czytelnika.

Palenie na stosie, wykopywanie zwłok do nauki anatomii, patriarchalne społeczeństwo, które z ofiary potrafiło zrobić kata – to motywy dobrze znane miłośnikom gatunku true crime, autorka sięga też po współczesne sprawy kryminalne uświadamiając nam , że wielu z opisywanych przestępców wciąż żyje – często w więzieniach, w sędziwym wieku, a wisienką na torcie są niewyjaśnione do dziś zjawiska paranormalne. 

okładka groza klątwy duchy i zbrodnie renata kuryłowicz

Moje wrażenia

Ponieważ ta tematyka jest mi wyjątkowo bliska i pozwala choć na chwilę wejść w umysł przestępcy, próbując zrozumieć jego motywy, czytałam „Klątwy, duchy…” z ogromnym zainteresowaniem i ze słusznie wywołanym uczuciem niepokoju. Mimo to mam lekki niedosyt – chętnie dowiedziałabym się nieco więcej o niektórych przytoczonych w książce wydarzeniach. Z drugiej strony – może to dobrze? Może właśnie w tym niedopowiedzeniu kryje się siła tej publikacji, bo pewnych rzeczach lepiej tylko wspomnieć, niż próbować je w pełni zrozumieć.

Dla kogo jest ta książka?

  • fani true crime
  • słuchacze podcastów kryminalnych
  • miłośnicy grozy i historii z dreszczykiem
  • osoby, które lubią, gdy książka prowokuje do refleksji

„Klątwy, duchy i zbrodnie” Renata Kuryłowicz
Wydawnictwo Znak

Premiera: 15.10.2025

#BookstagramPolska #Booklover #CzytamZPasją #MroczneKsiążki #TrueCrimeBooks #ZbrodnieIZagadki #CzytamPolskie #JesienneCzytanie #CreepyReads #RecenzjaKsiążki #CzytamWieczorem #BooksWithAtmosphere #ZnakWydawnictwo #KlątwyDuchyIZbrodnie #BookReview

Renata Kuryłowicz, Klątwy duchy i zbrodnie, Znak Wydawnictwo, True Crime, Recenzja książki, Reportaż kryminalny, Książki o zbrodniach, Literatura faktu, Książki o duchach, Książki na Halloween, Polska literatura true crime

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *