Bezdomni, osoby zmagające się z chorobami psychicznymi, ofiary przemocy domowej oraz ich oprawcy, samotni rodzice, dorosłe dzieci żyjące na garnuszku matek, ludzie, którzy z pokolenia na pokolenie przekazują biedę i społeczne wykluczenie.

Kim są osoby z marginesu? Co sprawia, że w pewnym momencie życia zmuszeni są zwrócić się o pomoc do opieki społecznej? Kim naprawdę jest pracownik socjalny i czym zajmuje się na co dzień?
Karolina Wasilewska sięgnęła po temat, który w literaturze wciąż raczkuje, a przecież po części dotyczy każdego z nas. Pomoc społeczna w powszechnym odbiorze ma bardzo złe skojarzenia – słowo „socjal” brzmi pejoratywnie, kojarzy się z patologią, lenistwem i życiową niezaradnością, tymczasem autorka pokazuje, że rzeczywistość nie jest czarno-biała. Z perspektywy swojego zawodu uchyla przed czytelnikiem drzwi do świata ludzi zagubionych, uzależnionych, zranionych, ale też pełnych nadziei, że los kiedyś się odmieni.
Szczere oblicze petentów
Wasilewska maluje obraz brutalny i prawdziwy – pełen przemocy, chorób, biedy czy codziennej walki o przetrwanie. Jednocześnie pokazuje ograniczenia systemu, który często ma „związane ręce”. Odczarowuje tym samym stereotyp pracownika socjalnego, przedstawiając go nie jako urzędnika zza biurka, ale człowieka z empatią, cierpliwością i ogromną chęcią niesienia pomocy.
Autorka nie idealizuje swojego zawodu – pokazuje, że to praca trudna, wymagająca i obciążająca emocjonalnie. Bohaterowie jej historii to ludzie z krwi i kości, często stojący na krawędzi, ale wciąż próbujący się podnieść. I to właśnie w tym tkwi siła tej książki – w prawdzie, szczerości oraz świadomości, że każdy z nas może kiedyś znaleźć się po drugiej stronie.

Cenię takie reportaże – delikatne, a jednocześnie bezkompromisowe. Poruszają tematy, o których zwykle nie chcemy myśleć, dopóki nie dotkną nas bezpośrednio. „Socjalna” pozwoliła mi lepiej zrozumieć, jak działa system pomocy społecznej i jak ogromne znaczenie ma w nim człowiek – pracownik socjalny, który staje obok drugiego człowieka w chwili jego największego kryzysu.
Dlaczego warto przeczytać „Socjalną”?
- bo obala mity o pomocy społecznej,
- bo pokazuje, że margines może dotyczyć każdego z nas,
- bo uczy empatii i otwartości,
- bo przypomina, że pracownik socjalny to nie urzędnik zza biurka, lecz człowiek stojący na pierwszej linii frontu z ludzkim cierpieniem.
„Socjalna”
Karolina Wasilewska
Wydawnictwo Feeria
Socjalna Karolina Wasilewska, książka Socjalna recenzja, recenzja Socjalna Karolina Wasilewska, książka o pomocy społecznej, reportaż o pomocy społecznej, pomoc społeczna książka, pracownik socjalny książka, życie na marginesie społecznym, reportaż o biedzie i wykluczeniu, system pomocy społecznej w Polsce, reportaż społeczny, książki o prawdziwym życiu, książki o empatii i człowieczeństwie, ludzie z marginesu społeczeństwa, literatura faktu o Polsce, dlaczego warto przeczytać Socjalną Karoliny Wasilewskiej, książka o pracy w MOPS, reportaż o ludziach z marginesu społecznego, książka pokazująca prawdziwe oblicze pomocy społecznej, prawdziwe historie z pomocy społecznej, jak wygląda praca pracownika socjalnego w Polsce, reportaż o ludzkich dramatach i empatii
#Socjalna #KarolinaWasilewska #recenzja #książkizprzesłaniem #bookstagram #reportaż #literaturafaktu #pomocspołeczna #pracowniksocjalny #marginesspołeczny #ludziezmarginesu #empatia #literaturaspoleczna #czytambolubie #czytamreportaże #książkadlauważnych #czytampolskie #książka2025 #książkaowartościowa #społeczeństwo #refleksja
