Pierwszy miesiąc klubu książki w wersji on line, zatem czas na krótkie podsumowanie.
Chęć przeczytania „Z miłości? To współczuję” zadeklarowało w głosowaniu 21 osób, do grupy zgłosiło się więcej, bo 32 osoby. Idea klubu jest taka, że nic nie trzeba, tylko można, więc nie jestem w stanie podać na 100% ilości osób, jakie faktycznie przeczytały książkę marca, ale jedno jest pewne! Dla wielu czytelniczek (tak, czytelniczek, bo marzec minął nam w kobiecym gronie) sięgnięcie po reportaż było wyjściem ze swojej strefy komfortu. Odnoszę wrażenie, że dla wielu z nas to powiew świeżości i wyruszenie na szersze horyzonty morza literatury non-fiction, jaka jeszcze czeka na odkrycie, ale – co pokazało doświadczenie marcowego, wspólnego czytania – nie jest to gatunek, w którym każdy z nas się odnajdzie.
Łącznie ukazało się 8 publikacji w postaci postów (wiem, że książkę Romaniuk przeczytało więcej osób), a wśród nich posty: @mama__czyta__ksiazki „Reportaż jest emocjonujący, pełen ciekawych historii i przemyśleń, które pokazują uniwersalne problemy kobiet na całym świecie – od zniewolenia po walkę o emancypację”
@katarzyna.pogodzinach: „W wielu krajach los kobiet jest jeszcze trudniejszy aniżeli w Polsce, a świat odwraca oczy”
@asiaqwert: „w każdym kraju będą sytuacje, których ja nie będę akceptować, nie będę popierać, czy będą napawały mnie strachem”
@alicja.w.booklandii: „napisana w rzetelny sposób i dostarcza ciekawych, momentami też szokujących informacji”
@szept.wyobrazni: „chciałabym (…) aby kobiety w żadnym miejscu na świecie nie były traktowane jak rzecz czy drugi sort”
@kuziarajoanna_czyta: „[autorka] ukazuje ogromną różnorodność i odmienność od tego co my znamy i uważamy za normalne”
@sakandra_bookstagram: „Mam ogromne szczęście żyć w Europie i nie zamieniłabym tego na żadne Habibi come to Dubaj”
@kaktusikowa: „Jest to jedna z obowiązkowych pozycji, która pozwala poznać kulturę kraju nieco odleglejszego od naszego”
@maria.jozefacka_pisarka: „Bardzo mi się podobało ze względu na kolejny wgląd w tak odmienną od naszej kulturę i zmiany, jakie powoli w niej zachodzą.”
@kobiecym.okiem: „Mimo, że już miałam styczność z książkami, które poruszały temat życia w krajach arabskich, to były momenty, które mnie zszokowały.”
To był miesiąc mocnej refleksji nad losem kobiet w odległych zakątkach świata i zaduma nad tym, że nasze życie w Polsce, mimo że nie jest usłane różami, zdaje się być tym zdecydowanie lepszym.