Marcowy klub książki w pigułce pod znakiem Omanu

W marcu Waszym wyborem jest reportaż Agaty Romaniuk „Z miłości? To współczuję” wydawnictwa Poznańskie. Rok wydania: 2019. Ilość stron: 238.

Start: 1.03. Koniec: 31.03.

Z założenia czytanie i poznanie tego reportażu ma być przyjemnością, więc jeżeli danego dnia nie czujesz się na siłach, by czytać – to jest w porządku. Może jutro. To niecałe 240 stron, średnio 8 stron dziennie, do których podejdź świadomie, ale bez przymusu. Czas z książką ma być czasem, który sprawia Ci satysfakcję, a nie czasem, w którym sięgasz po książkę za karę, bądź denerwujesz się sam(a) na siebie, że zgłosiłaś/zgłosiłeś się do tej akcji. Nie odpowiada Ci temat, lektura, styl pisania, jaki prezentuje autorka? – to jest w porządku. Ilu czytelników, tyle wrażeń, refleksji i nigdy nie znajdziemy lektury, która porwie nas w taki sam sposób (a nawet wcale ;))

Grupa prywatna stworzona na IG służy wymianie refleksji, uwag, zdań w temacie danej książki. Staramy się trzymać konwersacji stricte na temat lektury. Nie ma żadnego obowiązku uczestniczenia w grupie, jak i każdy w każdej chwili może ją opuścić (zakładam, że grupa będzie i tak zamknięta/usunięta po zakończeniu analizy tego tytułu, by każdego miesiąca otwierać nową z nowym, wybranym tytułem i nowymi uczestnikami). 

Mile widziane są zdjęcia podczas czytania, przytaczane cytaty, wymiana uwag, spostrzeżeń, starajmy się jedynie unikać spojlerowania uczestnikom, którzy nie doczytali jeszcze danego fragmentu, nie skończyli lektury.

Po przeczytaniu przez wszystkich chętnych danego tytułu chciałabym go podsumować publikacją na IG z moją opinią z zacytowaniem i oznaczeniem danego konta (5-8 chętnych osób, które przyzwolą mi na zacytowanie jednego, dwóch zdań i oznaczenie wrażeń na temat lektury) w moim poście. 

Można, ale nie ma przymusu publikowania zdjęcia książki na Instagramie czy swojej opinii na swoich kontach w mediach społecznościowych. W tym temacie jest dowolność z racji tego, że część z nas prowadzi konta poświęcone literaturze, a część ma konta do celów prywatnych. Nie ma również żadnego obowiązku oznaczania ani mnie, ani informacji o przeczytaniu w ramach klubu. Można, ale nie trzeba.

Można, ale nie ma przymusu udzielania się na instagramowej grupie i podkreślam każdy może ją opuścić w dowolnym, dogodnym dla siebie momencie. 

Każdego miesiąca przygotowuję i udostępniam kilka grafik, które można wykorzystać.

Myślę, że to formalność, ale proszę o szanowanie innych uczestników, kulturalną rozmowę i dbanie o życzliwą atmosferę.

Życzę dobrej zabawy, frajdy z czytania i obiecuję motywować na tyle, na ile tylko dam radę 😉

PS. Będąc tutaj na blogu również możesz wziąć udział w działaniach klubu i czytać razem z nami daną książkę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *