To książka z gatunku tych, którymi z pewnością obdarowałabym każde dziecko, a myślę, że skorzystałby na treści również i niejeden dorosły. Bo czy brak cierpliwości to rzeczywiście domena wyłącznie dzieci? Niekoniecznie. Innym, przeważającym nad tym tytułem jako prezent, argumentem jest przepiękne wydanie. Subtelne kolory, stonowane, ale bardzo trafne i oddające każdy szczegół grafiki, których celem jest przede wszystkim ukazanie upływu czasu. Wszystko to za aprobatą wzmacniania takich cech, jak “wytrwałość”, “cierpliwość”, ale i zachęcanie do ponoszenia trudu oczekiwania. Istotne, dobre wartości i przekaz, jakie kryje wnętrze książki sprawiają, że to przypowieści z gatunku tych niezwykle cennych, korzystnych nie tylko dla młodego odbiorcy, ale również dla każdego innego czytelnika. Ukazany w “Warto czekać” upływ czasu wprawdzie nie dzieje się z zegarkiem w ręku czy z kalendarzem pod pachą, ale stara się w prosty, przystępny, jednocześnie trafny sposób zobrazować dziecku, jak długo musi poczekać na konkretne efekty, wydarzenia czy zjawiska. Autorka rozpoczyna “opowieści 5 minut przed snem” od najkrótszego czasu – minuty – prowadząc odbiorcę przez godziny, dni, noce, tygodnie,
a w efekcie miesiące i lata. Kolejną wartość książki podkreślają zawarte w niej elementy przyrody, zjawisk naturalnych czy świat zwierząt, a wisienką na torcie są opowieści dotyczące bezpośrednio życia człowieka.
Każdej opowieści poświęcone są cztery strony i każda z nich ma tę samą strukturę: wprowadzenie, garść ilustracji obrazujących cały proces, a następnie ukazanie tematu stricte naukowo, oczywiście z dostosowaniem języka
i przekazu w sposób właściwy do zdolności poznawczych dziecka. Nie można również pominąć samej okładki (gruba, o miłej w dotyku fakturze i z wytłoczeniami wyczuwalnymi pod palcami), czcionki na okładce (miejscami dopieszczona złotym wykończeniem) oraz większego formatu. Ja jestem zachwycona tą książką
i jestem pewna, że będziemy często do niej wracać.
Fragmenty książki – wstęp do treści:
“Słowo ‘cierpliwość’ zostało w dawnych czasach utworzone od czasownika ‘cierpieć’, ponieważ, jak wiadomo, czekanie bywa bolesne. Potrzebujemy cierpliwości, gdy zwalniamy tempo, żeby przyjrzeć się naturalnym przemianom życiowym. Coś może zdarzyć się w jeden dzień, inne sprawy potrzebują roku, a niektóre nawet stu lat.”
“W tej książce odpoczniesz od szalonego tempa życia. Przekonasz się, że wiele najbardziej magicznych rzeczy – jak bicie serca czy wyrośnięcie lasu deszczowego – ma swój rytm. Warto się w niego wsłuchać.”
Rachel Williams
Wydawnictwo Harperkids